ZŁOTY ESZELON & VIOLETOWA GWARDIA

Śmiać się czy płakać...

Generalnie sprawa jest taka, że o 1 pole od osad czreqa i 3 pola ode mnie stoi sobie 9c, i jako że zacząłem ostatnio trochę administrować kontem czreq postanowiłem tego 9c zająć... ale wpierdzielił się tam jeden taki o z Władców ;] I z powodu ciagłych ataków czy to na koale, czy na różne inne nie bardzo miałem dostępne katasy żeby rozwiązać problem i urósł sobie do 130 popa bodajże.

No ale jakoś tak ostatnio troche luźniej jest, to pozwoliłem sobie wyskoczyć kataskami troszkę w bok... Generalnie osada poszła chyba na 3 fale z dwóch osad... 2 po 80 katas, jedna 50 katas... W pierwszej fali Magazyn, spichlerz i BG... tutaj się nie rozdrabniałem i posłałem wszystkie kataski razem, żeby miec pewność że cele pójdą w pizdu. Następna fala była już smieszniejsza, bo katasy szły po 6 w ataku spodziewałem sie budynków koło 6 lvla, więc taka liczba była wystarczająca.... brakowało mi trochę woja do eskorty katas, ale zmieszałem offa z deffem i jakoś poszło 9x Pole poszło z dymem i mozna było spokojnie dożynać... co zrobiłem trzecią falą... raportów nie będe wklejał, bo jest ich tyle ze szok, a nudne jak sto pierunów.

Fajna za to była korespondencja jaką z graczem którego skatasowałem przeprowadziłem. Musze powiedziec że dostarczyła mi trochę radości

---czytać od dołu---

    Trybanie     02.04.08    
    RE^3: brak tematu     12:41:28    
po prostu poczekaj az Cię zgruzuję - kiedy osada zostanie zniszczona zwolni ci się slot w rezydencji i będziesz mógł wybudowac nowych osadników.
Dzięki za współpracę.
____________
Watti napisał(a):

ok z trudem mi to przychodzi ale ok tylko mam prosbe napisz jak bo nigdy nie oddawalem osady
____________
Trybanie napisał(a):

Cześć
W gruncie rzeczy plany ataku na Twoją osadę pojawiły się dopiero w momencie jak zająłeś tego 9c. Jeśli go odpuścisz to nie zamierzam kontynuować ataków na inne osady.
Pozdrawiam
Tryb.
____________
Watti napisał(a):

Witam
mam taka prosbe czy moglbys mnie nieatakowac???
Pozdrawiam Watti




Śmieszne, ale trochę smutne... bo jezeli przeciwnik od razu się poddaje to jaka to zabawa ?